niedziela, 24 marca 2013

Po pierwsze.

Z natury wolę mówić. 

Pisanie znacząco uszczupla moje wypowiedzi.
Nigdy nie prowadziłam pamiętnika.
O ironio, od siedmiu miesięcy to właśnie pisanie jest jedyną formą kontaktu z –k.
Rozmawiamy ze sobą o wszystkim, a więc dlaczego nie rozmawiać i z Wami? Jeśli będzie mi brakowało słów, zamieszczę zdjęcie. Jeśli będzie mi brakowało zdjęcia, to może rysunek?
Jak będę pisać? Zwyczajnie.
O czym? O wszędobylskim miszmaszu
Dlaczego? 

Bo z natury lubię pisać.

-a. 


Pomysł na założenie tego bloga narodził się wraz z pierwszym śniegiem roku poprzedniego, kiedy zamiast cukru, dodałam do szarlotki soli. Jabłka wylądowały w koszu, ale idea pozostała. Kiełkowała przez całą zimę, żeby z nadejściem wiosny dojrzeć ostatecznie. Wykwity tej dojrzałości będzie można podziwiać w naszych skromnych progach –  Czterech Ścianach Pudełeczka, do których zapraszamy i Was Drodzy Czytelnicy. Jeśli tylko zechcecie poświęcić tym odwiedzinom więcej czasu, mam nadzieję, że odnajdziecie tu radość, idealny sposób na zabicie wolnego czasu, a może nawet jakąś cząstkę inspiracji. Ale nic z tego nie byłoby możliwe, gdyby nie Ona. Dlatego jest to nasze wspólne miejsce, nasz kawałek podłogi, nasza kanapa, nasze pudełeczko, którego wieczko będziemy czasem otwierać przed Wami. 

Będziemy wdzięczne za każdy komentarz, każdy e-mail, każdą uwagę, która pozwoli nam uczynić to miejsce jeszcze lepszym. Witajcie w naszym świecie i bawcie się z nami wyśmienicie.

-k.